*Violetta*
Gdy Leon wróci był bez koszulki był taki umięśniony, że nie mogłam oderwać od niego wzroku. Nawet się nie zorientowałam kiedy niósł mnie na rękach w stronę łazienki.Wpatrywałam się w szafiry, które miał zamiast oczu, a jedną ręką dotykałam jego umięśnionego torsu.
*Leon*
Niosę Violettę do łazienki i widzę jak podoba jej się moje umięśnione ciało. Gdy weszliśmy do łazienki ją posadziłem na szafce.
-Mam pomysł.-powiedziałem
-Jaki?-Zapytała z ciekawością
-Może poznamy swoje cało?-Zapytałem
-A co masz na myśli?-Zapytała
-Normalnie, ja nie będę wstydził się rozebrać i wejść i ty to samo.-Powiedziałem, a ona zrobiła wielkie oczy.-Ufasz mi?-Zapytałem
-Raczej tak.-Powiedziała niepewnie
-To dobrze, ja pierwszy.-Stwierdziłem
-Ok.-Przytaknęła, a ja zacząłem zdejmować swoje spodnie, bo bluzki już nie miałem.
*Violetta*
Leon jest w samych bokserkach i wygląda słodko.
-Słodko wyglądasz.-Pochwaliłam, a on się uśmiechnął i podszedł do mnie i pocałował.
-Jeszcze coś muszę zdjąć.-Stwierdził i zabawnie poruszył brwiami. Po chwili był już bez niczego i okazało się, że jego ,,Przyjaciel'' nie jest taki wcale mały. Gdy wszedł do wody czekał, aż ja zrobię to samo. Po chwili byłam już we wodzie przytulona do Leona.
-Mógłbym...no wiesz potrzymać rękę tak.-Zapytał Leon i położył swoją rękę na mojej ,,przyjaciółce''.
-Nie wiem, ale mówiłam, że rączki przy sobie.-Powiedziałam, a on poruszył zabawnie brwiami, po czym swoją głowę położył na moich piersiach i zaczął mlaskać.
-Słodki jesteś, wiesz?-Stwierdziłam, a jednocześnie zapytałam.
-Wiem.-Powiedział, a ja pocałowałam go w nosek.
-A ja mogę potrzymać rękę tam u ciebie?-Zapytałam, a on tylko uśmiechnął się i położył moją rękę tam u siebie. Zaczęłam lekko masować jego przyjaciela na co on cicho pojękiwał.
-Vioolu....bo nie wytrzymam i się na ciebie rzucę.-Powiedział, a ja automatycznie przestałam masować jego,,kolegę''.On tylko się uśmiechnął i pocałował mnie w usta. Po chwili zaczęliśmy się chlapać i bawić jak małe dzieci. Gdy wyszliśmy on dał mi swoją koszulę, która sięgała mi do ud. On ubrał same bokserki, po czym położyliśmy się spać.Po 15 min. zasnęliśmy wtuleni w siebie.
*Następnego dnia*
*Leon*
Violetta jeszcze słodko śpi, a ja postanowiłem zrobić jej śniadanie. Zbiegając zabrałem tylko słuchawki i na dole zacząłem przygotowywać naleśniki. Gdy kończyłem, poczułem jak czyjeś ręce oplatają mnie w pasie. To była Violcia. Poszliśmy do jadalni gdzie zjedliśmy posiłek. Gdy skończyliśmy Viola poszła do salonu i włączyła TV,a ja odstawiłem brudne naczynia do zmywarki.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Krótki, ale nie napiszę następnego dopóki nie dostanę chociaż 1 komentarza. Więc zastanówcie się, bo mam 18 osób obserwujących i 0 komentarzy. :(
Buziaki
Fantastyczny
OdpowiedzUsuńSłodka leonetta<3
No i to byla kompiel az pizazdroscic :-) Nalesniki pysznosci :-P czytam dalej :-)
OdpowiedzUsuń