Właśnie skończyła się ''Violetta'', przyznam się, że nie obyło się bez chusteczek. Spojrzałam na szafkę, na której były rzeczy z tego serialu i powiedziałam 4 słowa:
-Nigdy nie ma końca!
Chciałabym, aby ''Violetta'' się jeszcze nie kończyła, ale trudno. Żyje się dalej. Wiem jedno, że ''Violetta'' była, jest i zawsze będzie w naszych sercach. Napiszcie jak wy zareagowaliście na koniec ukochanego serialu.
Buziaki
